Nowy dzień nowe problemy.
Niechaj mi zapełnią wszystko aż do przełyku chęciami i potrzebami! Brakuje mi pomysłów i życia. Nic się nie zmienia, już nawet kursywa nie dodaje elegancji, a czyste ubrania schludności. Ciągnę od dawna z tych samych źródeł i mam chwile, w których bardzo mi to przeszkadza. Źródła wyczerpują chęci i zasoby apteczek pierwszej pomocy. Gorzej, że czasem z niesmakiem jeszcze czegoś tam szukam. Wszystkiego, co było dla mnie i o mnie, prawie już nie ma.
- pożycz!
- nie, kończy mi sie.
Nowa rzeka? Nie chce mi sie już łowić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz